W dniach 11-18 lipca trwał w Gdańsku czas letniego spotkania sióstr juniorystek, którym towarzyszyła s. Estera – mistrzyni oraz ks. Jerzy – salwatorianin.
Jak te dni upływały siostrom? Z pewnością przede wszystkim na wspólnej modlitwie, słuchaniu konferencji oraz zwyczajnym byciu ze sobą. Każdy taki zjazd to możliwość to ucieszenia się siostrzaną obecnością, dzielenia się swoimi przeżyciami, umacniania tego, co słabe, poznawania siebie i wzrastania w wierze.
Siostry świętowały Jubileusz 25-lecia ślubów zakonnych s. Estery i przygotowały z tej okazji małe niespodzianki.
W ciągu tygodnia siostry juniorystki odwiedziły Sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej w Matemblewie, gdzie zostały hojnie ugoszczone przez księdza proboszcza tego miejsca, który z radością podzielił się z nimi historią Sanktuarium, a także przedstawił Dom Samotnej Matki, który prowadzą Siostry Kanoniczki Ducha Świętego.
Ponadto siostry spacerowały gdańską starówką, wypoczywały nad morzem, zachwycając się zachodami słońca oraz zwiedziły Muzeum II Wojny Światowej.
Z wielką radością uczestniczyły również w Wieczystej Profesji Zakonnej s. Katarzyny, która miała miejsce 17 lipca. To był piękny czas dziękowania Bogu za powołanie naszej siostry.
Tematem konferencji, które przygotował ks. Jerzy były relacje, których fundamentem jest więź z Bogiem. Ksiądz ukazywał piękno i siłę jaka płynie od duszy zjednoczonej ze Swym Stwórcą oraz uczył o mądrym stawianiu granic w budowaniu relacji z drugim człowiekiem.
Oczywiście punktem wieńczącym letni zjazd sióstr były podziękowanie skierowane w stronę Matki Generalnej, s. Estery oraz ks. Jerzego, s. Dominiki, która posługiwała w kuchni, a także sióstr domowych, które troszczyły się o juniorystki w trakcie pobytu w Gdańsku.
Siostry juniorystki powróciły do swoich miejsc pracy ubogacone czasem, które dał im Bóg. Teraz przed nimi okazja, aby podzielić się dobrem, którego stały się częścią.