W Wigilię Świąt Bożego Narodzenia siostry gromadziły się w naszych domowych kaplicach, aby wspólną modlitwą rozpocząć świętowanie i radowanie się bliskością Dzieciątka Jezus. Po modlitwie Liturgią Godzin – Nieszporami oraz śpiewie ostatniego dnia nowenny do Bożego Narodzenia oddałyśmy pokłon Dzieciątku i ułożyłyśmy Je w żłóbeczku, a następnie przy śpiewie kolęd siostry udały się do refektarza, by tam po odczytaniu Ewangelii i wspólnej modlitwie podzielić się opłatkiem i złożyć sobie świąteczne życzenia, a następnie zasiąść do wspólnego posiłku.
W domu formacyjnym w Kazimierzu Dolnym siostry nowicjuszki wraz z postulantkami przygotowały Jasełka.
„W jego małości jest cały Bóg. Rozpoznajmy Go: «Dzieciątko, Ty jesteś Bogiem, Bogiem-dzieciątkiem». Pozwólmy, by przeniknęło nas to skandaliczne zadziwienie . Ten, który ogarnia wszechświat, musi być trzymany w ramionach. On, który stworzył słońce, musi zostać ogrzany. Uosobienie czułości potrzebuje utulenia. Nieskończona miłość ma maleńkie serce, wydające słabe uderzenia. Odwieczne Słowo jest niemowlęciem, to znaczy niezdolne do mówienia. Chleb Życia musi być karmiony. Stwórca świata jest bezdomny. Dziś wszystko się wywraca: Bóg jako mały przychodzi na świat. Jego wielkość daje siebie w małości. (…)„Siostro, bracie, jeśli, tak jak w Betlejem, otaczają cię mroki nocy, jeśli czujesz wokół siebie zimną obojętność, jeśli rany, które nosisz w sobie, wołają: «Mało się liczysz, nic nie jesteś wart, nigdy nie będziesz kochany tak, jak tego chcesz», to tej nocy Bóg odpowiada. Tej nocy mówi do ciebie: «Kocham ciebie takim, jakim jesteś. Twoja małość mnie nie przeraża, twoja kruchość mnie nie martwi. Dla ciebie stałem się małym. Aby być twoim Bogiem, stałem się twoim bratem. Umiłowany bracie, umiłowana siostro, nie bój się mnie, lecz znajdź we mnie swoją wielkość. Jestem blisko ciebie i proszę cię tylko o jedno: zaufaj mi i otwórz przede mną swe serce». (…) Spójrzmy po raz ostatni na szopkę, poszerzając spojrzenie aż po jej obrzeża, gdzie widzimy Magów, pielgrzymujących, by adorować Pana. Spójrzmy a zrozumiemy, że wszystko wokół Jezusa przekształca się na nowo w jedność: są nie tylko ostatni, pasterze, ale także uczeni i bogaci, Magowie. W Betlejem ubodzy i bogaci są razem, ci, którzy oddają cześć jak Magowie i ci, którzy pracują, jak pasterze. Wszystko się łączy, kiedy Jezus jest w centrum: nie nasze wyobrażenia o Jezusie, lecz On, Żyjący. A zatem, drodzy bracia i siostry, powróćmy do Betlejem, powróćmy do źródeł: do istoty wiary, do pierwszej miłości, do adoracji i miłosierdzia. Niech Bóg nam, da, abyśmy byli Kościołem adorującym, ubogim i braterskim. To jest najważniejsze. Powróćmy do Betlejem.“
papież Franciszek, pasterka 2021