W dniach 1-10 sierpnia trwał letni zjazd sióstr juniorystek w Gdańsku. Młode siostry zjechały ze swoich placówek, aby pogłębiać formację, wspólnie się modlić, słuchać konferencji i dzielić się swoim doświadczeniem życia konsekrowanego.








Siostry rozpoczęły Juniorat apostolstwem w dwóch parafiach w Gdańsku Wrzeszczu: przy kościele pw. św. Andrzeja Boboli oraz Najświętszego Serca Pana Jezusa. Tam dzieliły się charyzmatem naszego Zgromadzenia, misją jaką pełnimy w kościele i radością naszej konsekracji. Obydwie parafie z otwartym sercem i wielką wdzięcznością ugościły siostry juniorystki w swoich wspólnotach. Tego samego dnia najmłodsze siostry juniorystki: s. Marta, s. Franciszka, s. Aleksandra, s. Daria oraz s. Agnieszka zostały w sposób radosny przyjęte przez starsze siostry do wspólnoty – poprzez wspólną Adorację dziękczynną za dar ich powołań, a także wspólną rekreację. Te 11 dni były tym wspanialsze, ponieważ w trakcie tego czasu świętowaliśmy imieniny s. Marty, a także urodziny s. Aleksandry i Agnieszki oraz ks. Andrzeja.






Czas junioratu pod okiem s. Józefy – mistrzyni, prowadzili: p. Marta oraz ks. Andrzej. P. Marta w sposób niesamowity tłumaczyła siostrom funkcjonowanie człowieka, rolę emocji i rozumu, wyjątkowość naszej duszy, a także dobro, które zamieszkuje w sercu każdego człowieka – zostaliśmy stworzeni na obraz Boży i wszystko czym jesteśmy jest dobre i służy większemu dobru. W sposób naukowy przedstawiała im stworzenie człowieka, w którym Bóg pozostawił ślady swojej obecności -a największą z nich jest właśnie dusza.









Podczas tych dni towarzyszyła siostrom postać Samarytanki, która przy studni spotkała Jezusa, zostawiła dzban i biegła głosić światu Mesjasza. Każdego dnia siostry udawały się do studni, aby podczas medytacji spotkać się z Bogiem w Duchu i prawdzie.
Ks. Andrzej w swoich konferencjach ukazywał siostrom jak ważny jest dzień naszych narodzin, a także to jak wielkie znaczenie mają okoliczności narodzin, emocje i wydarzania jakie im towarzyszą, kiedy zostają przyjęci i ugoszczeni na świecie przez swoich rodziców. Siostry także mogły posłuchać o istocie osobowości kobiety i mężczyzny, o charakterze relacji między dzieckiem a mamą i tatą, oraz rodzeństwem i przyjaciółmi. Ks. Andrzej prowadził także warsztaty, które w sposób praktyczny ukazywały istotę poruszanych zagadnień.








Był to czas przeplatany konferencjami, spacerami, budowaniem przez siostry wspólnoty i rzecz jasna modlitwą. W tym czasie juniorystki odwiedziły Wejherowo, a tam Ojców Franciszkanów, następnie udały się do rodziny s. Katarzyny, która zaprosiła je na bardzo uroczysty obiad. Siostry były także w Sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej w Matemblewie, spacerowały także po plaży i po starówce Gdańska przy ul. Długiej.





Czas wielkiej radości bycia razem, tworzenia wspólnoty, budowania więzi między sobą, a Bogiem, czas umacniania naszej wiary, naszego powołania. Każdy dzień był niesamowitym darem otrzymanym od Boga. Na sam koniec juniorackich dni siostry podziękowały nie tylko Bogu, ale także Matce, Siostrze Mistrzyni, siostrom ze wspólnoty w Gdańsku, kapłanowi, p. Marcie za otrzymaną miłość i dobro.
Umocnione Eucharystią, Słowem Bożym, konferencjami i całym bogactwem tego czasu siostry powróciły do swoich placówek i miejsc apostolstwa.
Niech ten czas przyniesie obfite owoce w życiu naszych sióstr juniorystek, a także tych, których spotkały w tym czasie i których spotykać będą dzieląc się otrzymanym dobrem od Boga.