W czwartek rozpoczęliśmy najważniejszy czas w Roku Liturgicznym – Triduum Paschalne. Przede wszystkim to nasz czas towarzyszenia Chrystusowi w Jego męce i śmierci, wpatrywanie się w Jego rany, bo jak mówił Jezus do św. s. Faustyny:
Jezus mi powiedział, że najwięcej mu się przypodobam przy rozważaniu Jego bolesnej męki, i przez to rozważanie wiele światła spływa na duszę moją. Kto chce się nauczyć prawdziwej pokory, niech rozważa mękę Jezusa. Kiedy rozważam mękę Jezusa, to mi przychodzi jasne pojęcie wielu rzeczy, których przedtem zrozumieć nie mogłam. Ja chcę być podobna do Ciebie, Jezu, do Ciebie ukrzyżowanego, umęczonego, upokorzonego. Jezu, odbij na duszy i sercu moim swoją pokorę. Kocham Cię, Jezu, do szaleństwa. Ciebie wyniszczonego, takiego, jak Cię wskazuje prorok, jakby nie mógł w Tobie dostrzec postaci ludzkiej dla wielkich boleści. W takim stanie kocham Cię, Jezu, do szaleństwa. Boże wiekuisty i niezmierzony, co uczyniła z Ciebie miłość… (Dz 267)
W Męce Mojej szukaj siły i światła. (Dz.654)
Wielki Czwartek jest dniem ogromnej wdzięczności Bogu za Eucharystię, kapłanów oraz nasze Zgromadzenia, które z miłości swojej powołał do istnienia. Wieczorem uczestniczyłyśmy we Mszy Świętej Wieczerzy Pańskiej w kościołach parafialnych, gdzie jedną z intencji mszalnych było dziękczynienie za nasze Zgromadzenie. Część naszych wspólnot zaprosiła na “ucztę w Betanii” kapłanów – dziękując za dar ich obecności.
Ostatnie dni przed Wielkanocą poza modlitwą i czuwaniem są wypełnione także końcowymi przygotowaniami do świąt w naszych domach, kaplicach, w kuchni. Tradycyjnie w Wielką Sobotę przygotowujemy pokarm wielkanocny do poświęcenia, gest ten nawiązuje do Paschy żydowskiej i agap chrześcijańskich, a także do Ostatniej Wieczerzy, kiedy to Chrystus pragnął spożyć paschę z uczniami. My także pragniemy zasiąść do stołu z Chrystusem.
“Panie Jezu Chryste, zasiądź między nami, udziel nam radości Twego Zmartwychwstania, niech się okażemy Twoimi uczniami, a stół nasz niech będzie znakiem pojednania.”
Wielka Sobota to dzień ciszy… a w niej dzieje się tak wiele. Trwajmy więc w wyczekiwaniu… na NAJPIĘKNIEJSZE.
Żyjemy w świecie nadmiaru słów
Tymczasem to co wielkie
Rodzi się w milczeniu
W milczeniu cierpienia
Rodzi się cierpliwość
W milczeniu oczekiwania
Rodzi się tęsknota
W milczeniu towarzyszenia
Rodzi się przyjaźń
W milczeniu grobu przygotowuje się
Zmartwychwstanie
Święta Zmartwychwstania
Są ukoronowaniem
Milczenia Wielkiej Soboty
Eksploduje radość
Zakwita pustynia
Odnawia się miłość
Z milczenia wyłania się smak zwycięstwa…