W tym trudnym i bolesnym czasie, kiedy za naszą wschodnią granicą widzimy: śmierć, walkę, cierpienie, spustoszenie i straty, które niesie nienawiść objawiająca się w wojnie, w naszym kraju nastąpiła eksplozja braterskości, która niesie miłość i pomocną dłoń.
Ogromna liczba fundacji, stowarzyszeń, organizacji gromadzi dary, które tak hojnie składają Polacy (i nie tylko), potrzebne dla naszych braci z Ukrainy. Gdzie się nie udamy, tam dostrzegamy różne zbiórki, które mają na celu nieść pomoc humanitarną – tych darów nie ma końca. To napełnia nasze serca ogromną nadzieją i wzruszeniem.
JAK MOŻEMY POMÓC W OBECNEJ SYTUACJI?
„Przede wszystkim zaś, ponieważ modlitwa, miłosierdzie i post są głównymi sposobami, dzięki którym Bóg może wkraczać w nasze życie i w życie świata. Są bronią ducha i to za ich pomocą w tym dniu modlitwy i postu za Ukrainę błagamy Boga o pokój, którego ludzie nie są w stanie zbudować o własnych siłach. Papież Franciszek
Modlitwa i post: Zdecydowanie nie ustawajmy w modlitwie o pokój na Ukrainie, o mądrość dla rządzących tym Państwem, a także o nawrócenie Putina i wszystkich, którzy wspierają go w działaniach wojennych. Niech Boże miłosierdzie wylewa się na nasz świat.
Jałmużna: Podziel się dobrem, zakup dary, które znajdą się w transporcie humanitarnym. Każdego dnia poprzez media społecznościowe możemy śledzić, których produktów potrzeba najpilniej, aby uzupełnić zbiórkę na Ukrainę. Najczęściej są to: żywność długoterminowa, leki, opatrunki, ciepłe ubrania etc.
Wolontariat: Przy punktach zbiórek potrzebna jest pomoc wolontariuszy, którzy pomogą segregować dary, pakować i szykować do transportu na Ukrainę. Jednym z takich miejsc, gdzie każda para rąk jest potrzebna, są punkty Caritas, chociażby w Archidiecezji Lubelskiej, które w ostatnim czasie wspomagają także nasze siostry.
Caritas oznacza miłość gotową dawać siebie bliźnim. Bo jak mówi Słowo Boże:
«Caritas Christi urget nos» (2 Kor 5, 14)
“Miłość Chrystusa przynagla nas”
Wiara bez uczynków jest martwa, tak pisał św. Jakub – niech za naszymi słowami kierowanymi do bliźnich, czy do Boga na modlitwie idą nasze uczynki, które napędzone miłością Chrystusa do nas wspomogą tak wiele ofiar trwającej na Ukrainie wojny.




