Przeżywamy dziś w Kościele Uroczystość Wszystkich Świętych – możemy dziś rozmyślać nad życiem tak wielu kobiet i mężczyzn, którzy całym swym sercem przylgnęli do Boga i swoją zwyczajną rzeczywistość przeżywali w sposób nadzwyczajny.
Czy pragniesz być święty/a?
To ważne pytanie, które wymaga poważnej odpowiedzi i poważnych, radykalnych decyzji w naszym życiu. Dlaczego tak często świętość wydaje nam się czymś odległym, dalekim i nieosiągalnym? Bo jak pisze papież Franciszek w Adhortacji Gaudete ex exsultate:
Wszyscy jesteśmy powołani, by być świętymi, żyjąc z miłością i dając swe świadectwo w codziennych zajęciach, tam, gdzie każdy się znajduje. Jesteś osobą konsekrowaną? Bądź świętym, żyjąc radośnie swoim darem. Jesteś żonaty albo jesteś mężatką? Bądź świętym, kochając i troszcząc się o męża lub żonę, jak Chrystus o Kościół. Jesteś pracownikiem? Bądź świętym wypełniając uczciwie i kompetentnie twoją pracę w służbie braciom. Jesteś rodzicem, babcią lub dziadkiem? Bądź świętym, cierpliwie ucząc dzieci naśladowania Jezusa. Sprawujesz władzę? Bądź świętym, walcząc o dobro wspólne i wyrzekając się swoich interesów osobistych[
Papież Franciszek porusza także problem lęku przed… byciem świętym, czyli przed sięganiem dalej i wyżej:
Nie lękaj się dążyć wyżej, dać się miłować i wyzwolić przez Boga. Nie bój się pozwolić, aby cię prowadził Duch Święty. Świętość nie czyni cię mniej ludzkim, ponieważ jest spotkaniem Twojej słabości z siłą łaski. W głębi, jak powiedział Leon Bloy w życiu „istnieje tylko jeden smutek, nie być świętym”
Przyjmijmy więc z radością nasze powołanie do świętości i z Bożą pomocą odpowiedzmy: “Tak, chcę być święty!”. Na tej drodze niech nam towarzyszą i wstawiają się za nami święci, niech ich życie pełne wiary dodaje nam otuchy i nadziei. Aby stać się świętymi – potrzebujemy siebie nawzajem.